Po takiej wizycie ustalamy termin operacji, czas oczekiwania to ok 2 tygodni. Podstawą kwalifikacji do operacji raka prostaty są przede wszystkim wskazania onkologiczne wg standardów EAU i AUA (Europejskiego i Amerykańskiego Towarzystwa Urologicznego).
Witam, Miałem operację prostaty. Laser okazał się idealnym wyjściem. Wcześniej nie mogłem normalnie funkcjonować. Bolało mnie wtedy, gdy tylko chciałem oddać mocz. Poddałem się operacji w prywatnej klinice. Dziś tego nie żałuję. Po laseroterapii, wskutek odparowania części tkanki gruczolaka poprawa w oddawaniu moczu jest prawie natychmiastowa. Krwawienie gruczołu krokowego po laseroterapii zdarza się rzadko. W miejscu poddanym działaniu lasera może przez pewien czas być odczuwany wykonywany w znieczuleniu (zastrzyk w okolicę kręgosłupa lędźwiowego znoszący ból od pasa w dół) jest niemal całkowicie bezkrwawy, nie daje groźnych powikłań i jest znakomicie tolerowany przez chorych. Pobyt w szpitalu trwa 24 godziny, po czym pacjent może wracać do domu, nawet oddalonego o setki kilometrów.
Re: Forumowe porady - Hubert Urbańczyk. irq pisze: najlepiej, aby pytania pojawiały się na forum, a na PW doktor ewentualnie otrzymywał jedynie prośby o odniesienie się do nich. Ur. 1964. 03'2013 PSA - 5.07ng/ml; X'2013 - 12,06ng/ml, pierwsza biopsja negatywna; XI'2013 druga biopsja negatywna; V'2014 PSA - 52.06ng/ml; VI'2014 - trzecia
Witamy! Wzrost stężenia PSA po radykalnej prostatektomii po kilku latach od operacji może sugerować wznowę choroby lub też przerzuty odległe. Jest to rzadka sytuacja w takim odstępie czasowym, gdyż kryterium wyleczenia jest przeżycie chorego 5 lat od rozpoznania. W tej sytuacji wskazane jest wykonanie diagnostyki obrazowej. Ważnym objawem byłyby w tej sytuacji wszelkiego rodzaju objawy bólowe kości bądź objawy z układu moczowego. Optymalnym rozwiazaniem jest wykonanie badania TK w oknie kostnym, co pozwala uwidocznić dokładnie ewentualne patologiczne ogniska, jednakże najczęściej rozpoczyna się diagnostykę od zdjęć RTG odcinków kręgosłupa czy innych kości, wszystko zależy od konkretnych objawów. Wskazana jest ponowna konsultacja urologiczna, z uwzględnieniem konieczności wykrycia przyczyny wzrostu stężenia PSA po tak długim czasie. Redakcja
W zaawansowanym raku prostaty mogą wystąpić takie objawy jak: częstomocz z odczuciem zalegania po mikcji (oddawanie moczu), dysfunkcyjne mikcje (cienki strumień, strumień przerywany, mikcja z wysiłkiem), ból lub pieczenie podczas mikcji, mocz lub sperma podbarwiona krwią, bóle o typie rwy kulszowej lub kości (w stadium przerzutowym).
Życie seksualne po operacji prostaty nie zawsze wraca do normy. Niestety istnieje duże prawdopodobieństwo, że po operacji wystąpią problemy z potencją, ponieważ podczas operacji często dochodzi do uszkodzenia nerwów odpowiedzialnych za powstanie wzwodu. Pocieszające jest jednak, że wielu lekarzom udaje się ocalić nerwy i życie seksualne po operacji po pewnym czasie wraca do normy. Panowie z przerwanymi nerwami też nie muszą tracić nadziei, gdyż istnieje szansa na przeszczepienie nerwów odpowiedzialnych za wzwód. spis treści 1. Seks a prostata 2. Otwarta operacja prostaty 3. Laserowa operacja prostaty 1. Seks a prostata Prostata to ważny narząd w męskim układzie rozrodczym. Mimo iż jest niewielkich rozmiarów (mniej więcej wielkości orzecha włoskiego), pełni ważną rolę. Główną funkcją prostaty jest produkowanie i transportowanie płynu, który towarzyszy plemnikom podczas ejakulacji. Gruczoł krokowy w 30% zbudowana jest z mięśni, których skurcz umożliwia wydostanie się spermy na zewnątrz. Jak zatem wygląda życie seksualne po operacji prostaty? Zobacz film: "Choroby serca najczęstszą przyczyną zgonów Polaków" 2. Otwarta operacja prostaty Jest to metoda bardzo inwazyjna, więc powrót do pełni sił wymaga czasu. Pacjent zazwyczaj wychodzi z łóżka i spaceruje po około 1 dniu od operacji, powrót do domu następuje po 2 lub 3 dniach. Kontakty seksualne nie powinny mieć miejsca przez okres od 6 do 8 tygodni. Okazuje się, że im mężczyzna młodszy, tym ma większe szanse na odzyskanie czucia, czyli na odzyskanie normalnego życia seksualnego po operacji prostaty. Mężczyzna po operacji prostaty może poprosić lekarza o przepisanie środków farmakologicznych, które pomogą mu w odzyskaniu dawnej sprawności seksualnej. Wielu mężczyzn musi odczekać nawet kilka miesięcy, by móc znowu cieszyć się seksem ze swoją partnerką. U niektórych podczas seksu pojawia się ból lub wytrysk wsteczny (cofanie się nasienia). Mężczyzna musi pamiętać, że natychmiastowy powrót do częstych kontaktów seksualnych nie jest możliwy. Często mężczyzna odczuwa presję i napięcie, które może prowadzić nawet do depresji. Taka blokada psychiczna utrudnia powrót do sprawności seksualnej bardziej niż sama operacja prostaty. 3. Laserowa operacja prostaty Jest mniej inwazyjną metodą leczenia prostaty, dlatego daje największe szanse na udane życie seksualne po operacji. Pacjent dużo szybciej dochodzi do siebie niż po operacji otwartej. Zazwyczaj po takim zabiegu odbycie stosunku jest zabronione przez jedynie jeden lub dwa tygodnie. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
cześć. jestem nowa na tym forum, ale bardzo proszę o pomoc i informację. mój tata ostatnio bardzo chorował, stracił czucie w nogach i trafił do szpitala. okazało się , ze to rak prostaty z przerzutami na kręgosłup. zaproponowano operacje, ale po tygodniu lekarz zmienił zdanie i stwierdził, że nikt tej operacji się nie podejmie. zapisano tatę na radioterapię na 24 września, a
Nowotwór gruczołu krokowego atakuje zwykle mężczyzn po pięćdziesiątce. Jeżeli zgłoszą się do lekarza wcześnie, można zastosować łagodną terapię. Gdy zaniedbają zdrowie, czeka ich usunięcie prostaty, które prawie zawsze grozi powikłaniami. Operacja prostaty zwykle skutkuje powikłaniami - impotencją i nietrzymaniem moczu. Spis treściImpotencja po operacji prostatyZobacz jakie są objawy raka prostaty [WIDEO]Nietrzymanie moczu - powikłanie po usunięciu prostatyPowikłania po operacji prostaty mijają sameMetody leczenia powikłań po operacji prostatyUwaga! Rak prostaty może powrócić Rak prostaty może być leczony różnymi metodami - stosuje się kilka metod: radioterapię, brachyterapię, czyli naświetlania wewnętrzne, hormonoterapię oraz klasyczny zabieg operacyjny. Każda z nich niesie ze sobą określone powikłania. Najbardziej nasilone - po chirurgicznym usunięciu gruczołu krokowego. Zwykle jest to stałe lub czasowe nietrzymanie moczu oraz impotencja. Po innych rodzajach terapii takie kłopoty także się zdarzają, ale z czasem ustępują, a z tymi, które pozostają, można sobie radzić. Wiele zależy od przestrzegania zaleceń lekarskich i psychicznego nastawienia pacjenta. Impotencja po operacji prostaty Zwykle ubocznym skutkiem usunięcia gruczołu krokowego (stercza) jest uszkodzenie nerwów, które przebiegają po obu jego stronach. Ponieważ są to nerwy odpowiedzialne za powstanie i utrzymanie wzwodu, pacjent po takiej operacji ma kłopoty z potencją. W ostatnich latach została wprawdzie opracowana technika umożliwiająca zachowanie tych nerwów, ale coraz więcej urologów twierdzi, że jej stosowanie nie jest bezpieczne dla chorego. Okazuje się bowiem, że nawet najbardziej doświadczony chirurg może pozostawić znaczną część komórek nowotworowych w organizmie. Lekarze, których pacjenci obarczają winą za pooperacyjną impotencję, bronią się. Twierdzą, że kłopoty z erekcją ma 50 proc. mężczyzn po 45. roku życia, niezależnie od tego, czy chorują na prostatę czy nie. Często jest to skutek wysokiego poziomu cholesterolu, powszechnie występującego nadciśnienia tętniczego, także udarów i choroby Parkinsona. Jeżeli podczas leczenia zastosowano tylko radioterapię, zaburzenia erekcji dotyczą ok. 67 proc. mężczyzn. Zwykle ustępują w pierwszym roku po zakończeniu naświetlań. Podobnie dzieje się po brachyterapii oraz leczeniu hormonalnym. Ta ostatnia metoda powoduje jednak całkowitą utratę libido, czyli popędu seksualnego. Specjaliści twierdzą, że jest to związane ze znacznym obniżeniem stężenia testosteronu. Zobacz jakie są objawy raka prostaty [WIDEO] Rak prostaty: jakie daje objawy? Jak radzić sobie z zaburzeniami erekcji po leczeniu raka prostaty Zaburzenia erekcji występujące po leczeniu raka prostaty można zlikwidować tymi samymi metodami, które stosuje się przy impotencji powstałej z innych przyczyn. Leki doustne. Największe zadowolenie osiągają panowie stosujący Viagrę, Levitrę oraz Cialis. Aby jednak pigułka okazała się skuteczna, należy ją zażyć godzinę przed planowanym stosunkiem. Potrzebna jest także dłuższa niż zwykle gra wstępna, która odpowiednio pobudzi nerwy miednicy i dzięki temu doprowadzi do wzwodu. Przed zastosowaniem leków konieczna jest konsultacja z lekarzem. Nie powinni ich przyjmować panowie z niewydolnością serca, nadciśnieniem oraz regularnie zażywający nitroglicerynę Leki podawane bezpośrednio do cewki moczowej. Wielką popularnością cieszy się alprostadyl (MUSE), mały czopek wkładany do prącia za pomocą specjalnego aplikatora. Gdy czopek się rozpuści, następuje wzwód. Iniekcje robione w skórę prącia. Panowie, którzy nie mogą stosować np. Viagry, niekiedy wybierają zastrzyki ze specjalnych związków chemicznych, wykonywane w prącie na kilkanaście minut przed zbliżeniem. Zanim jednak podejmie się decyzję o przyjmowaniu tego typu zastrzyków, trzeba koniecznie skontaktować się z urologiem. Trzeba również sprawdzić, czy naczynia krwionośne dobrze funkcjonują. Jeżeli mężczyzna cierpi na nadciśnienie, przeszedł zawał lub udar, nie powinien korzystać z tej metody. Jeżeli naczynia krwionośne nie są sprawne, może dojść do tzw. bolesnego wzwodu, który czasem utrzymuje się nawet sześć godzin. Taki stan wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej, bo naczynia krwionośne w członku mogą zostać uszkodzone. Wszczepienie specjalnego podnośnika. Niektórzy panowie decydują się na chirurgiczne umieszczenie w członku niewielkiego urządzenia, które unosi prącie. Przeszczep nerwów. Być może już niedługo będzie można leczyć impotencję, przeszczepiając do penisa nerwy z innych części ciała. Na razie ta metoda jest jeszcze na etapie eksperymentów. Nietrzymanie moczu - powikłanie po usunięciu prostaty Choć problemy ze wzwodem pogarszają jakość życia mężczyzny, najbardziej kłopotliwym powikłaniem po operacji prostaty jest nietrzymanie moczu. Z mniejszym lub większym nasileniem występuje ono u wszystkich operowanych mężczyzn, ale może się pojawić także po chemio - lub radioterapii. W zależności od zastosowanej metody leczenia występuje kilka postaci dolegliwości. Po chirurgicznym usunięciu prostaty pojawia się wysiłkowe nietrzymanie moczu, nazywane także niewydolnością zwieracza pęcherza moczowego. Podczas operacji dochodzi zwykle do uszkodzenia (nie jest to błąd lekarski!) tzw. zwieracza wewnętrznego, który znajduje się na samym czubku stercza i trudno go oddzielić od reszty wycinanego gruczołu. Po naświetlaniach, czyli radioterapii panowie zwykle cierpią na tzw. nietrzymanie moczu z powodu parcia. Mocz stale wycieka, bo osłabione mięśnie zwieracza nie zatrzymują go w pęcherzu. Dolegliwość może być również skutkiem nadmiernego rozrostu blizn, które tworzą się w okolicy szyi pęcherza. Powikłania po operacji prostaty mijają same U większości panów nietrzymanie moczu spowodowane usunięciem stercza ustępuje w ciągu 6-12 miesięcy. Po naświetlaniach powrót do pełnej sprawności zwieracza pęcherza trwa nieco dłużej. Choć do końca nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje, przypuszcza się, że napromieniowane mięśnie i nerwy gorzej się regenerują. Leczenie dolegliwości zależy od jej rodzaju. Jednak we wszystkich przypadkach najważniejsze jest regularne oddawanie moczu, tzn. co trzy godziny, i unikanie napojów zawierających kofeinę, bo podrażnia nerki i powoduje zwiększone wytwarzanie moczu. Trzeba też znacznie ograniczyć picie piwa, które jest moczopędne. Pomocne jest unikanie ostro przyprawionych i kwaśnych potraw. W tym czasie konieczne jest stosowanie specjalnych wkładek zabezpieczających przed moczeniem bielizny i ubrania. Są one pod ubraniem niewidoczne i nie ograniczają poruszania się. Niektórzy panowie nie chcą nosić wkładek higienicznych i wybierają specjalny zacisk na członek. Jest to bardzo skuteczne urządzenie. Gwarantuje, że żadna kropla moczu nie wydostanie się na zewnątrz, ale można je nosić tylko przez kilka godzin. Pozostawione na cały dzień uszkadza skórę prącia oraz naczynia w jego wnętrzu. To, w jakim stopniu operacja prostaty wpłynie ma męskość pacjenta, w dużej mierze zależy od jakości wzwodu przed zabiegiem, a także stanu zachowania nerwów. Ci, u których wykonano zabieg metodą oszczędzającą nerwy, a którzy mimo to mają potem problemy z potencją, mogą liczyć na poprawę w ciągu kilkunastu miesięcy. Metody leczenia powikłań po operacji prostaty W ostatnich latach nietrzymanie moczu u mężczyzn leczy się zastrzykami z kolagenu. Jest to białko, które występuje w ludzkim organizmie, ale do iniekcji wykorzystuje się kolagen zwierzęcy. Dlatego wcześniej należy wykonać testy skórne, aby się przekonać, że mężczyzna nie jest na niego uczulony. Kolagen wstrzykiwany jest do szyi pęcherza i podpęcherzowego odcinka cewki moczowej. Dzięki temu poprawia się elastyczność włókien i mięśni wokół pęcherza. Gdy mężczyzna jest podniecony, mięśnie automatycznie się zaciskają i pomagają uzyskać wzwód. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Zwykle trzeba wykonać 3-4 zastrzyki. U niektórych panów zastrzyk nie likwiduje całkowicie nietrzymania moczu, ale zawsze istotnie je ogranicza. Godne polecenia są tzw. ćwiczenia Kegla, ponieważ wzmacniają mięśnie dna miednicy. Żeby zidentyfikować te mięśnie, wystarczy spróbować zatrzymać strumień moczu w czasie jego oddawania. Ćwiczenia polegają na ściskaniu i rozluźnianiu tych mięśni przez co najmniej 20 minut. Ćwiczyć można wszędzie: w autobusie, pracując przy komputerze itd. - ale trzeba robić to codziennie. Niestety, ćwiczenia Kegla nie pomogą mężczyznom, którzy byli poddani naświetlaniom miednicy. Uwaga! Rak prostaty może powrócić Najczęściej dzieje się tak po terapii naświetlaniami. Ale nawet po radykalnej prostatektomii, czyli usunięciu gruczołu sterczowego, takie ryzyko istnieje. Większość mężczyzn sądzi, że operacja raz na zawsze uwolniła ich od zagrożenia. Ale to nieprawda. Nawrót choroby dotyczy ok. 30 proc. pacjentów. Najczęściej tych, którzy późno zgłosili się do lekarza i u których przed operacją komórki nowotworowe wydostały się poza gruczoł krokowy. Może być to też skutkiem wycięcia stercza ze zbyt małym marginesem zdrowej tkanki, która nie powinna zawierać komórek nowotworowych. Dlatego po operacji pacjent musi regularnie kontrolować poziom PSA, czyli specyficznego białka wykorzystywanego do diagnozy zmian nowotworowych prostaty. Ważny jest bowiem czas, w jakim po zabiegu pojawiło się ono we krwi oraz szybkość, z jaką podwyższa się jego poziom. Mając te informacje, lekarz może wybrać dodatkową metodę leczenia lub tzw. czujne wyczekiwanie, czyli pomiar PSA co 3-6 miesięcy. Jeśli rak postępuje szybko, zaleca się naświetlania, terapię hormonalną lub ponowną operację, aby usunąć ogniska nowotworowe z okolic pęcherza. miesięcznik "Zdrowie"
Jednak ocena takiego sposobu postępowania wymaga dłuższego okresu obserwacji. 322. RADIOTERAPIA POOPERACYJNA PO RADYKALNEJ PROSTATEK-TOMII: WSTEPNA OCENA LECZENIA Milecki P.,1 Stachowski T.2, Kwias Z.2 1 Zakd Radioterapii Wielkopolskiego Centrum Onkologii, 61-866 Poznan, ul. Garbary 15 i2Katedra Urologii, ALkademii Medycznej w Poznaniu, ul.
Stron: 1 2 Witam Wszystkich Chciałabym zapytać o pooperacyjne PSA. Dlaczego jest taka duża rozbieżność między zaleceniami lekarzy w kwestii wykonania pierwszego pooperacyjnego PSA? Jeden lekarz zleca po 4, inny po 6 tygodniach a kolejny po 3 miesiącach. Czy poziom PSA po radykalnej prostatektomii nie powinien od razu (powiedzmy w ciągu 2 tygodni) być ustabilizowany? Czy jeśli po 6 tygodniach jego poziom nie jest wymarzony to po 3 miesiącach można oczekiwać jeszcze jego spadku? Oczywiście przy założeniu, że operacja była doszczętna i nie ma mikroprzerzutów. I druga sprawa: po jakim czasie od PR wielkość PSA ujawni mikroprzerzuty np. w węzłach? Czy dopiero kiedy rak zaczyna znowu szaleć i tych komórek nowotworowych jest już dużo czy może wcześniej kiedy są ich "śladowe? ilości? pozdrawiam Witaj Mazulka Taka rozbieżność wynikać może ze standardów, które przyjęte są w różnych ośrodkach wykonujących prostatektomię. W moim przypadku zaleceniem było odczekanie 3 miesięcy do badania. Inni lekarze skracają ten czas do 4, czy 6 tygodni. Można oczywiście ten okres skrócić, ale w ten sposób naraża się pacjenta na stres związany z brakiem tzw. nieoznaczalnego poziomu PSA, którego każdy oczekuje. Długi czas po operacji wymagany do wykonania kontrolnego poziomu PSA związany jest z okresem połowicznego rozpadu PSA, który wynosi 2,3 dnia. Pytasz się, czy po trzech miesiącach można oczekiwać spadku. Jak najbardziej. Mój przypadek jest tu dowodem. Pierwsze badanie PSA wykonane w laboratorium, które ma umowę z CO i otrzymuję wynik 0,028 ng/ml. Lekarz ocenił ten poziom markera krótko - "mógłby być lepszy". Kolejne badanie po trzech miesiącach i wymarzone 0,003. Długi czas po operacji wymagany do wykonania kontrolnego poziomu PSA związany jest z okresem połowicznego rozpadu PSA, który wynosi 2,3 dnia. Oczywiście może być odwrotnie i poziom PSA może stopniowo wzrastać, lub się wahać. Wtedy zdecydowanie zalecamy czujność i powtórne badanie. Doświadczenie podpowiada, że badania najlepiej robić w laboratoriach przyszpitalnych, lub renomowanych (dobry sprzęt, procedury, itd.) Poziom PSA, powyżej którego stwierdza się niepowodzenie zabiegu radykalnego wynosi 0,2 ng/ml. W sytuacji gdy już na etapie kwalifikacji do prostatektomii są małe szanse, że będzie radykalna, ten próg przesuwa się niżej (0,1 ng/ml) i niezwłocznie po wygojeniu loży pooperacyjnej pacjenta kieruje się do radioterapeuty. Tu trzeba zaznaczyć, że ryzyko wystąpienia przerzutów rośnie w przypadku wysokiego wyjściowo PSA przed operacją (>25 ng/ml), przerzutów w węzłach chłonnych, zajętych marginesów cięcia chirurgicznego, przekroczenia przez nowotwór torebki gruczołu, a także wysokiego stopnia złośliwości (Gleason >7). Pozdrawiam Armands Witaj, Mazulka! 1. Dlaczego różni lekarze zlecają wykonanie badania PSA w różnych terminach po operacji? Czasem mam wrażenie, że zależy to od stopnia ich ciekawości. No i od tego, czy badanie ma być płatne czy prywatne. "Ustawowy" termin to 3 miesiące. Sensowny - 4-6 tygodni. Sensowny, czyli taki, z którego już jakieś wnioski można wyciągnąć. 2. Po udanej operacji teoretycznie ustaje produkcja PSA, czyli powinno być ono nieoznaczalne. Ale nie od razu. We krwi krąży wciąż, stare, wyprodukowane przed operacją, PSA. Okres tzw. połowicznego rozpadu, zaniku, PSA wynosi 2,7-3,5 dni. Czyli po każdych trzech dniach tego PSA jest o połowę mniej. Logicznie - jeśli przedoperacyjne PSA było wysokie, dłużej zanika. Druga sprawa - podczas operacji, przy cięciu nowotworu, może dojść do wzrostu PSA. Ale po kilku, kilkunastu tygodniach, wszystko się wyjaśnia. 3. W ciągu kilku miesięcy po operacji PSA może ciągle spadać, może delikatnie fluktuować, ważne, by nie było stałego wzrostu. Powodem tego mogą być pozostałości zdrowej tkanki prostaty, np. na oszczędzonych pęczkach nerwowo-naczyniowych. One są wrośnięte w torebkę prostaty, a oskrobać ich wszak nie można. Dlatego pooperacyjne PSA nigdy nie będzie zerowe. Poza tym czyta się o innych, poza-prostatowych źródłach wydzielania PSA, ale jeśli nawet, to są minimalne ilości. 4. Przerzuty, czyli tzw. przetrwały nowotwór, "widoczny" jest od razu, w postaci nieidealnego i wzrastającego PSA. W badaniach obrazowych widać je później, gdy osiągną już jakieś minimalne wymiary, chyba ok. pół cm. W badaniach PET widać mniejsze zmiany. Nowotwór zawsze "szaleje" czyli rośnie w sposób niekontrolowany, nawet gdy są jego śladowe ilości, widać to po wzrastającym PSA. W ocenie stanu po operacji, rola badania PSA jest nie do przecenienia. Dziękuję, potraficie wytłumaczyć jak przysłowiowej krowie na rowie. Uspokoiliście mnie ( 15:46:10)Mazulka napisał(a): [ -> ]Dziękuję, potraficie wytłumaczyć jak przysłowiowej krowie na rowie. Uspokoiliście mnie Masz poczucie humoru Mazulka a są (były) powody do obaw? Pozdrawiam Armands W sytuacji kiedy o mały włos przegapilibysmy moment uchwycenia raka w ryzy teraz musimy byc czujni. Pierwsze pooperacyjne PSA to niestety nie koniec historii z RGK. Czujność będzie włączona juz na zawsze... ( 15:18:06)Mazulka napisał(a): [ -> ]W sytuacji kiedy o mały włos przegapilibysmy moment uchwycenia raka w ryzy teraz musimy byc czujni. Pierwsze pooperacyjne PSA to niestety nie koniec historii z RGK. Czujność będzie włączona juz na zawsze... Fakt info o nowotworze zmienia wiele w źyciu całej rodziny. Czujność jest nieodzowna w postępowaniu w kaźdej chwili, by cieszyć sie źyciem trzeba nauczyć się jak źyć z w/w odium . Radości z wielkich i małych zdarzen źyczę Jędrek Widzę, że pisaliśmy jednocześnie z Armandsem. Jak to się można pięknie uzupełniać! Tato ma zleconą kontrolną kolonoskopię. Rok temu miał to badanie (w ramach profilaktyki), zostały wycięte dwa polipy a trzeci płaski pozostał, pobrano z niego wycinek do przebadania. Gastrolog w związku z tym zlecił teraz kontrolne badanie a my nie wiemy czy to nie za wcześnie po operacji prostaty (2 miesiące temu)? Może pytanie głupie ale ktoś zasiał wątpliwość, że jedno jest obok drugiego a przy operacji były problemy (wcześniejsze ostre zapalenie pozostawiło spory bałagan, posklejane tkanki w okolicach jelita grubego- o ile dobrze zrozumiałam co mówił operator). Nie wiemy czy robić je teraz czy poczekać jeszcze? Mazulka, w moim przypadku lekarz gastroenterolog zażądał pisemnej zgody prowadzącego urologa. Myślę, że nie było to asekuranctwo, ale rozwaga z jego strony. Urolog dał zgodę i kolonoskopia się odbyła i na szczęście bez żadnych niespodzianek. W wypadku taty, jak najbardziej wskazana rozwaga i termin badania powinniście skonsultować! Pozdrawiam Armands Skonsultowałam się z urologiem prowadzącym tatę i zalecił odczekać jeszcze co najmniej miesiąc. To rozsądna decyzja. A tak na marginesie problemów z jelitami, to może warto rozważyć stosowanie Colon-u C (lub innej wersji podobnej mieszanki błonnika) oraz Kurkumy. Ja przed kolonoskopią stosowałem przez miesiąc błonnik i jak się podczas badania okazało, to z dobrym skutkiem. Jelito było pięknie oczyszczone i badanie" poszło jak po maśle" Co do wpływu kurkumy na jelita, to w internecie znajdziesz wiele dobrych opinii. Oczywiście, kurkuma może uczulać i to trzeba zawsze brać pod uwagę! Pozdrawiam Armands W chwili obecnej bliski znajomy rozpoczął walkę z rakiem prostaty. Ponieważ jesteśmy krok przed nim więc na ile potrafimy staramy się pomóc. Stąd temat raka prostaty cały czas jest u nas na tapecie. O ile wiem komórki nowotworowe rozsiewają się po organizmie drogą węzłów chłonnych i naczyń krwionośnych. A co z nerwami? Naciekanie pni nerwowych stwierdzane w biopsji jest negatywnym czynnikiem prognostycznym - bo rak szybciej zajmuje prostatę?? Jakie znaczenie ma stwierdzenie tego naciekania na późniejsze ryzyko wznowy? Nie znajduję nigdzie wyjaśnień tej kwestii. U mojego taty biopsja nie "trafiła" na naciekanie przestrzeni okołonerwowych a w histopatologii pooperacyjnej też jest informacja o ogniskowej neuroinwazji. Może głupio rozumuję, ale czy rak może przyczepić się do nerwów i wędrować dalej? Co do tego naciekania pni nerwowych, to kiedyś pacjent z tego forum napisał, jak mu to lekarz obrazowo wytłumaczył. Przez prostatę przebiegają nerwy, każdy - obrazowo mówiąc - jakby w takiej rurce. Czyli dookoła nerwu jest trochę przestrzeni, trochę pustki. Jeśli komórki nowotworowe "wepchają się" w tę przestrzeń, mówimy o naciekaniu pni nerwowych, albo o neuroinwazji. Niektórzy lekarze uważają neuroinwazję za niekorzystny czynnik prognostyczny, pewnie uważając, że przez taką pustą, wolną ścieżkę, łatwiej wyjść z prostaty. Inni lekarze są zdania, że jest to sprawa bez znaczenia, bo o agresywności nowotworu decydują inne jego cechy. Forum niemieckie to jest to: Trzeba zmienić język na angielski i czyta się swobodnie. ( 09:13:51)Mazulka napisał(a): [ -> ]W chwili obecnej bliski znajomy rozpoczął walkę z rakiem prostaty. Ponieważ jesteśmy krok przed nim więc na ile potrafimy staramy się pomóc. Stąd temat raka prostaty cały czas jest u nas na tapecie. O ile wiem komórki nowotworowe rozsiewają się po organizmie drogą węzłów chłonnych i naczyń krwionośnych. A co z nerwami? Naciekanie pni nerwowych stwierdzane w biopsji jest negatywnym czynnikiem prognostycznym - bo rak szybciej zajmuje prostatę?? Jakie znaczenie ma stwierdzenie tego naciekania na późniejsze ryzyko wznowy? Nie znajduję nigdzie wyjaśnień tej kwestii. U mojego taty biopsja nie "trafiła" na naciekanie przestrzeni okołonerwowych a w histopatologii pooperacyjnej też jest informacja o ogniskowej neuroinwazji. Może głupio rozumuję, ale czy rak może przyczepić się do nerwów i wędrować dalej? Gdzieś miałem link do artykułu w którym ryzyko rozsiewu nowotworu za pomocą układu chłonnego traktowano jako "'zdecydowanie większe" niż drogą układu krwionośnego (angioinwazja). Było tam uzasadnienie i postaram się znaleźć ten artykuł. Jak to mam się do neuroinwazji, tego nie wiem, ale pewne jest jedno - układ nerwowy, który obejmuje gruczoł krokowy ( w tym słynne wiązki Walsha) również jest potencjalną droga do rozsiewu nowotworu poza stercz. Niestety nowotwór potrafi "przyczepić się do nerwów i wędrować dalej" o czym świadczą opisy pooperacyjnej histopatologii. Pozdrawiam Armands ( 17:24:31)Dunolka napisał(a): [ -> ]Co do tego naciekania pni nerwowych, to kiedyś pacjent z tego forum napisał, jak mu to lekarz obrazowo wytłumaczył. Dunolka jeszcze zamarudzę, bo kiedy klikam w tego linka to otwiera się lista wszystkich "topików" i nie wiem gdzie znaleźć ten właściwy. ( 09:13:51)Mazulka napisał(a): [ -> ]Naciekanie pni nerwowych stwierdzane w biopsji jest negatywnym czynnikiem prognostycznym - bo rak szybciej zajmuje prostatę?? Chyba dla komfortu życia pacjenta bo do tej pory chirurdzy nie potrafili preparować nerwów jeśli wokół zawinęły się komórki rakowe. Stąd słynne wiązki trafiał szlag. Cytat:Jakie znaczenie ma stwierdzenie tego naciekania na późniejsze ryzyko wznowy? Takie samo jak wycięcie guza. Co przepadnie razem z guzem to przepadnie głupio rozumuję, ale czy rak może przyczepić się do nerwów i wędrować dalej? Wspinać się jak po linie? Nie układ nerwowy to nie park linowy dla raka prostaty. Ten rak daje przerzuty tylko w swoje ulubione miejsca i inne omija. Ciekawe jest, że NanoKnife demolując prostatę i w niej raka nie niszczy nerwów. Na dzisiaj jest jedyna taka znana mi technologia. Po operacji wiązki mają się równie dobrze przed. Czyli wiązki czy inaczej pęczki wycina się standardowo jeśli biopsja ujawnia neuroinwazję a jeśli nie to zachowuje się je czy źle rozumuję? ( 18:40:02)Mazulka napisał(a): [ -> ]Dunolka jeszcze zamarudzę, bo kiedy klikam w tego linka to otwiera się lista wszystkich "topików" i nie wiem gdzie znaleźć ten właściwy. Ten "właściwy", czyli opisujący, na czym polega naciekanie przestrzeni około nerwowych, to był lata temu, i na pewno go nie znajdę. Dałam ci po prostu namiary na ciekawe forum. Nota bene, jest tam też dział, poświęcony rakowi napisał(a): Chyba dla komfortu życia pacjenta bo do tej pory chirurdzy nie potrafili preparować nerwów jeśli wokół zawinęły się komórki rakowe. Stąd słynne wiązki trafiał szlag. Naciekanie pni nerwowych, przestrzeni około nerwowych, czy jak to jeszcze inaczej zwą, nie ma nic wspólnego z wiązkami naczyniowo-nerwowymi. To nie o te "nerwy" chodzi. Chodzi o "nerwy" w prostacie, w środku prostaty. Naciekanie wiązek naczyniowo-nerwowych oznacza wyjście nowotworu z prostaty, czyli przekroczenie torebki, co jest problemem innym, samym w sobie negatywnym. Wiązki są jakby przyklejone do torebki. Żeby je ocalić, trzeba je "wypreparować", czyli oderwać od tej torebki. Zwykle delikatne wiązki się ulegają przy tym większemu lub mniejszemu sponiewieraniu. Czasem (często?) przyczepi się do nich jakiś fragment torebki prostaty (teoretycznie zdrowej tkanki), i stąd też śladowe ilości PSA u "oszczędzonych" pacjentów. Ale to osobny problem. [quote pid='2584' dateline='1471033715'] Naciekanie pni nerwowych, przestrzeni około nerwowych, czy jak to jeszcze inaczej zwą, nie ma nic wspólnego z wiązkami naczyniowo-nerwowymi. To nie o te "nerwy" chodzi. Chodzi o "nerwy" w prostacie, w środku prostaty. [/quote] W takim razie proszę o rozjaśnienie. Co to ma wspólnego z rozsiewaniem raka prostaty skoro zdaniem przynajmniej niektórych lekarzy, jak twierdzisz, pogarsza rokowania? Jakieś żródła? Stron: 1 2
Jeśli wykonano prostatektomię lub usunięto chirurgicznie gruczoł krokowy z powodu raka gruczołu krokowego, nadal ważne jest oznaczanie antygenu specyficznego dla prostaty (PSA). PSA to białko wytwarzane przez komórki normalne i rakowe w prostata Po prostatektomii poziom PSA we krwi powinien spaść do niewykrywalnego poziomu w ciągu
Nietrzymanie moczu, obok zaburzeń erekcji, jest najważniejszym powikłaniem po radykalnej prostatektomii. Pomimo ciągłego rozwoju technicznego (laparoskopia, roboty da Vinci) oraz doskonalenia techniki zabiegu (poczynając od odkryć anatomicznych Walsha na początku lat 80. ub. wieku), nietrzymanie moczu jest w dalszym ciągu bardzo istotnym problemem zarówno dla pacjentów, jak i zależności od stopnia nasilenia nietrzymania moczu i czasu od operacji pacjenci z nietrzymaniem stanowią od kilku do kilkudziesięciu procent. Nie oznacza to jednak, że reszta pacjentów jest całkowicie “sucha”, ponieważ zależy to od przyjętej definicji inkontynencji na potrzeby danego moczu, niezależnie od przyjętej definicji, to dla pacjentów, a dla mężczyzn w szczególności, bardzo istotny problem, utrudniający normalne funkcjonowanie w społeczeństwie – zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Z powyższych względów nietrzymanie moczu stanowi jedno z najważniejszych wyzwań w urologii właśnie problemy z nietrzymaniem moczu po zabiegach i operacjach urologicznych przyczyniły się w dużej mierze do powstania specjalistycznych ośrodków urologii rehabilitacyjnej na myśl sprawnie działającego systemu opieki nad pacjentem urologicznym, po interwencji operacyjnej – radykalnym usunięciu stercza, dalsze leczenie i rehabilitacja urologiczna odbywa się bezpośrednio lub najpóźniej 4 tygodnie po opuszczeniu przez pacjenta szpitala, w odpowiedniej klinice rehabilitacji urologicznej, przy bezpośrednim udziale lekarzy specjalistów urologów. Należy tutaj podkreślić znaczenie słów “dalsze leczenie” – urologia rehabilitacyjna/rehabilitacja urologiczna stanowi kontynuację leczenia operacyjnego i integralny, automatyczny element terapii ten ma na celu przybliżenie swego rodzaju state of the art w tematach “inkontynencja po radykalnej prostatektomii” – porady, możliwości terapeutyczne i wyniki projekt terapeutyczny / nietrzymanie moczu LublinStandardem leczenia nietrzymania moczu po prosta tektomii radykalnej jest multimodalne postępowanie terapeutyczne. Obejmuje ono zagadnienia urologicz ne, fizjoterapeutyczne oraz psychosocjalne.“WAG” – Wissen, Ausdauer und GeduldPowyższy skrót to motyw przewodni w całej urologii rehabilitacyjnej. Po niemiecku oznacza po prostu wiedzę (Wissen), którą trzeba pacjentowi przekazać, wytrzymałość (Aus-dauer) oraz cierpliwość (Geduld). W języku angielskim ten skrót kojarzy się z zupełnie czymś innym (WAGs potocznie to atrakcyjne partnerki piłkarzy-celebrytów), co niezmiernie ułatwia przyswojenie pojęcia przez męską grupę pacjentów…Podstawowym zadaniem lekarza urologa w rehabilitacji urologicznej jest uświadomienie pacjentom, że powyższe trzy elementy są niezwykle istotne w osiągnięciu sukcesu terapeutycznego. Co więcej – pacjent musi zrozumieć, co się zmieniło po zabiegu oraz to, że czas stacjonarnej rehabilitacji urologicznej po zabiegu poświęcony jest głównie nauczeniu się właściwego dalszego postępowania i terapii w dalszym etapie ambulatoryjnym (już po opuszczeniu kliniki rehabilitacji urologicznej).Pacjent otrzymuje w czasie leczenia wiele cennych wskazówek zarówno co do techniki ćwiczeń, leczenia farmakologicznego, jak i postępowania w życiu codziennym, a także dowiaduje się o możliwościach systemowych sektora ambulatoryjnego w myśl całościowej urologii elementy multimodalnej terapii nietrzymanmoczu po radykalnej prostatektomiiDiagnostyka pacjenta z nietrzymaniem moczuStanowi podstawę do dalszej skutecznej terapii. Każdy pacjent po operacji musi być zdiagnozowany przez lekarza urologa zanim określony zostanie indywidualny plan leczenia nietrzymania moczu. Wstępne badanie obejmuje: – określenie stopnia nietrzymania moczu – 24h Pad-test standard według ICS (International Continence Society); – protokół mikcji; – wykluczenie zakażenia dróg moczowych (badanie moczu); – zbadanie stanu czynnościowego zwieracza zewnętrznego cewki moczowej (badanie palcem przez odbytnicę oraz przy użyciu wideoendoskopii w połączeniu z jednoczesnym biofeedback – jest to niezwykle istotny element, który znacznie ułatwia pacjentom dalsze właściwe zrozumienie i efektywność treningu kontynencji; podczas wideoendoskopii zwieracza cewki pacjenci “wizualizują” właściwą aktywację mięśnia zwieracza); – USG dróg moczowych; – uroflowmetrię, – dodatkowo badanie urodynamiczne w przypadku podejrzenia innych czynników jako przyczyn kontynencji (pelvic floor training, Beckenbodentraining) / nietrzymanie moczu LublinBezpośrednio po radykalnej prostatektomii najbardziej dokuczliwą dolegliwością dla pacjentów jest nietrzymanie moczu. Trening kontynencji dla pacjentów urologicznych wywodzi się od popularnego wśród kobiet treningu mięśni dna miednicy i bardzo go przypomina. Trening ten często nazywany jest u kobiet treningiem mięśni Kegla (od amerykańskiego ginekologa, który pod koniec lat 40. ub. wieku odkrył znaczenie i rolę treningu mięśni dna miednicy w nietrzymaniu moczu u kobiet).Do dnia dzisiejszego powstało wiele prac naukowych potwierdzających skuteczność tego treningu. Odmianą treningu mięśni Kegla jest trening kontynencji u mężczyzn po radykalnej według Kegla u kobiet i trening kontynencji u mężczyzn to nie jest to samo. Trening mięśni dna miednicy (Kegla) może być (ale nie musi) składową treningu kontynencji (szerszego pojęcia).Każdego miesiąca spotykam pacjentów, którzy (niestety) krótko po prostatektomii zamiast treningu kontynencji chodzili do… szkoły rodzenia. Efekt? Rok po operacji potrzebują 1-2 pieluch dziennie. Szansa na “naprawienie” błędu maleje z każdym kolejnym miesiącem od przyjętą granicą dla “wyczerpania” zachowawczych metod leczenia nietrzymania moczu po radykalnej prostatektomii jest około 18 miesięcy od operacji. Zdarzają się jednak pacjenci, którzy nawet po więcej niż 2 latach od operacji osiągają zadowalający efekt końcowy, jeśli trafią pod właściwą specjalistyczną nawet w krajach zachodnich (Niemcy, Francja, W. Brytania) niełatwo znaleźć lekarzy i fizjoterapeutów odpowiednio przeszkolonych w prawidłowym treningu kontynencji. Jednym z najczętszych błędów szkoleniowych jest np. jednoczesne napinanie mięśni pośladkowych podczas aktywacji mięśni odpowiedzialnych za kontynencję. Innym błędem jest bardzo częsty faulty feedback podczas wykonywania ćwiczeń, który polega na niewłaściwym zgraniu oddechu równolegle do aktywacji zadaniem terapeuty jest nauczenie pacjenta selektywnych i izolowanych skurczów właściwych mięśni odpowiedzialnych za kontynencję bez współudziału innych (wideoendoskopowy biofeedback pokazany jest na zdjęciach). To jest główna i bardzo istotna różnica między treningiem kontynencji a treningiem ogólnym mięśni dna miednicy (Kegla). Ćwiczenia dla uzyskania trzymania moczu są trudne zarówno dla pacjentów, jak i terapeutów, ale przy pomocy doświadczonego specjalisty mogą wiele 2Izolowany selektywny prawidłowy skurcz mięśnia zwieracza cewkiFotografia 3Mięsień zwieracz cewki przed aktywacjąFotografia 4Faulty feedback – nieselektywny nieizolowany nieprawidłowy skurcz/aktywacja mięśnia zwieracza cewki na skutek dodatkowego zaangażowania tłoczni brzusznej oraz mięśni pośladkówDokładne omówienie działania i zasady fizjoterapeutycznych ćwiczeń kontynencji przekracza ramy tego artykułu, temat ten będzie jednak kontynuowany w jednym z kolejnych odcinków poświęconych urologii rehabilitacyjnej. Następnym krokiem ćwiczeń kontynencji pacjentów po radykalnej prostatektomii jest trening do powstania idei treningu przyrządowego było spostrzeżenie, iż dla wielu mężczyzn “normalny” trening kontynencji jest mało atrakcyjny (uważany za “gimnastykaę dla bab”). To “męskie” podejście do tematu spowodowało uatrakcyjnienie treningu kontynencji poprzez zastosowanie między innymi elektromiograficznie sprawdzonych przetransponowanych na przyrząd układów treningu przyrządowego uzyskuje się napięcia mięśni nawet 4-krotnie większe od zwykłego bezprzyrządowego treningu kontynencji. Dlatego niezwykle istotny jest odpowiedni dobór pacjentów do określonego treningu. Oto kilka przykładów, co pacjent może osiągnąć podczas takiego 3-4-tygodniowego treningu po 1 Pacjent lat 63, 11 dni po radykalnej prostatektomii (da Vinci, nerve sparing), BMI 28 Nietrzymanie moczu przy przyjęciu do kliniki UroReha (24h Pad-Test wg ICS): Dzień/noc 271 ml/51 ml Nietrzymanie po 3 tygodniach treningu: Dzień/noc 13 ml/9 mlPrzykład 2 Pacjent lat 60, 12 dni po radykalnej prostatektomii (da Vinci, nerve sparing), BMI 23 Nietrzymanie przy przyjęciu do kliniki UroReha (24h Pad-Test wg ICS): Dzień/noc 89 ml/76 ml Nietrzymanie po 3 tygodniach treningu: Dzień/noc 17 ml/17 mlPrzyklad 3 Pacjent lat 62, 14 dni po radykalnej prostatektomii (da Vinci, bez nerve sparing), BMI 30 Nietrzymanie przy przyjęciu do kliniki UroReha (24h Pad-Test wg ICS): Dzień/noc 552 ml/227 ml Nietrzymanie po 3 tygodniach treningu: Dzień/noc 333 ml/128 mlPrzykład 4 Pacjent lat 57, 14 dni po radykalnej załonowej prostatektomii (nerve sparing), BMI 30 Nietrzymanie przy przyjęciu do kliniki UroReha 24h Pad-Test wg ICS): Dzień/ noc 137 ml/72ml Nietrzymanie po 3 tygodniach treningu: Dzień/noc 41 ml/12 ml>Terapie uzupełniające / nietrzymanie moczu LublinPo radykalnej prostatektomii mamy do czynienia przede wszystkim z wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Wiemy jednak, że u niektórych pacjentów w mechanizmie powstania nietrzymania mogą grać rolę także inne czynniki o charakterze mieszanym lub neurogennym. W takich przypadkach sensowne jest zastosowanie terapii uzupełniających do standardowego treningu urologii rehabilitacyjnej zastosowanie znajdują elektroterapia, elektroneurostymulacja, urządzenia wibracyjne, masaże, kąpiele lecznicze, a nawet akupresura i akupuntura (co ciekawe, ta ostatnia znajduje się w standardach WHO leczenia enuresis). Wskazanie do terapii uzupełniającej powinien podejmować indywidualnie lekarz urolog, mający doświadczenie i wiedzę także z dziedziny rehabilitacji oraz medycyny fizykalnej i psychoterapeutycznaPacjent po radykalnej prostatektomii pojawia się w klinice rehabilitacji urologicznej i zostaje skonfrontowany z niezwykle poważnym problemami, a mianowicie: a) mam/miałem raka – co dalej? b) muszę nosić pieluchy, jak długo? c) nie mam to wystarczający powód do załamania psychicznego. Psychika stanowi niezwykle istotny element w procesie rehabilitacji, także urologicznej. Z własnego doświadczenia wiem, iż pacjenci, którzy są silni psychicznie (HADS-Test przy przyjęciu poniżej 8 pkt) lub pacjenci objęci skuteczną opieką psychoterapeutyczną osiągają lepsze rezultaty, jeśli chodzi o trzymanie moczu. Wpływ psychiki wydaje się więc także istotny w przypadku wysiłkowego nietrzymania moczu u pacjentów farmakologiczneMając na uwadze różnorodność przyczyn problemów z nietrzymaniem moczu u pacjentów, podczas rehabilitacji urologicznej można korzystać z całej palety możliwości terapii farmakologicznej. W zależności od dominujących czynników nietrzymania moczu, zastosowanie znajdują między innymi: leki antycholinergiczne, duloksetyna (dopiero po wyczerpaniu zachowawczych metod leczenia), leki rozkurczowe, a także małe zabiegi, jak wstrzyknięcia okołozwieraczowe (bulkin agents) czy wlewki ciągle udoskonalanej operacji radykalnego usunięcia stercza oraz wprowadzenia mało inwazyjnej techniki operacji (laparoskopia, roboty), radykalna prostatektomia niesie ze sobą szereg poważnych powikłań, z którymi musi borykać się pacjent po zabiegu. Standardem leczenia nietrzymania moczu po prostatektomii radykalnej jest multimodalne leczenie oparte na współpracy urologów, fizjoterapeutów oraz innych leczenie nietrzymania moczu rozpoczyna się w warunkach stacjonarnych już około 1-4 tygodni po operacji w specjalnej klinice urologii rehabilitacyjnej. Po dokładnym zbadaniu i ocenie stanu pacjenta przez lekarza urologa zostaje opracowany indywidualny plan terapii. Terapia nietrzymania moczu po prostatektomii obejmuje aspekt urologiczny (rodzaj nietrzymania moczu, urodynamika, powikłania wczesne po operacji, wideocystoskopia, itd.), fizjoterapeutyczny (ćwiczenia) standardowy oraz przy użyciu specjalnych urządzeń), psychoterapeutyczny i socjalny. Główny nacisk fizjoterapeutyczny położony jest na wzmocnienie struktur odpowiedzialnych za mechanizm opieka pacjentów urologicznych z nietrzymaniem moczu po radykalnej prostatektomii możliwa jest tylko w specjalistycznych ośrodkach urologii rehabilitacyjnej. Tylko wzajemna i ścisła współpraca wszystkich wyżej wymienionych grup specjalistów jest gwarantem zapewnienia kompletnej i skutecznej terapii pacjenta urologicznego po zabiegach n. med. Andrzej Krzysztof Przybyła Head of Urology Department Rehabilitation Center Bad Brückenau Clinic Hartwald, German Pension Insurance Federal Office. Bawaria, Niemcy
. 207 45 382 355 95 445 63 202
po operacji raka prostaty forum